Dzisiejsza historyjka z życia rodziny Klarney'ów będzie przedstawiała ich wspólne więzi!
W rodzinie Klarney'ów wszystko się zmieniło! James urodził się bardzo szybko, tak samo jak szybko dorasta. Mark wziął urlop, aby móc spędzić czas z dziećmi, przeważnie z James'em, już na zmianę z Jowitą uczą go chodzić, mówić, korzystać z toalet, czytają mu książki... Clark, Paulina i Magda także wypełniają obowiązki, okazują James'owi każdą swoją wolną chwilę i pokazują mu, że są oni jego rodzeństwem. Clark już na jesień zostanie Młodym Dorosłym, zaczął szukać pracy, oszczędzać i oczywiście próbuję poszukać partnerki, co mu na razie nie wychodzi...
UWAGA!!! Ta notka już będzie także o urodzinach James'a, ponieważ grałam nią przez 10 dni (simowych) i James zdążył urosnąć :)
<3
Paulina zajmująca się braciszkiem :*.
Popracujmy!
Urodziny James'a! Miały być "dziecinne", dlatego dałam poduszki zamiast krzeseł.
Oraz jego prezenty.
<3
:)
No tak... Musiał się drzeć.
Pierwsze kroczki...
Pierwsze słówka...
Pierwsze korzystanie z nocnika/toalety...
Wschodzące słońce nad Riverview.
Opiekunka wezwana, czas wykorzystać lato i zaszaleć! Klarney'owie kupili jacuzzi ;).
Ubóstwiam to zdjęcie.
Tu z Madzią.
A tu wszyscy, oprócz James'a.
CZYSTA BIEL!
Dopiero wtedy zrozumiałam, jak bardzo oni się kochają <3. Rozmawiali, żartowali, pryskali się wodą! Naprawdę wzruszające.
W następnej historyjce...
Clark, najprawdopodobniej będzie już młodym dorosłym, zostało mu zaledwie kilka dni. Ukażę Wam także jak odpoczywać będzie Jowita na lato, myślę, że aktywnie i biernie ;).
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz